Miasto widmo na obrzeżach Workuty, niegdysiejszego łagru i zagłębia węglowego, wyludnione i zastygłe w czasie, przy siarczystych 50-stopniowych mrozach zmienia się w jeszcze bardziej niepokojącą krainę rodem z "Królowej śniegu" Andersena.
Artykuł pochodzi z tej strony.