Będąc w Wietnamie przykra prawda wyszła na jaw – kończy nam się kasa. Nie damy rady pojechać do wszystkich zaplanowanych krajów, trzeba zadecydować co odrzucić. Poza Mjanmą mogliśmy wybrać jeszcze jedno miejsce, w które pojedziemy i musiał być to kraj, z którego będzie można się tanio przedostać do Polski. Padło na Kazachstan. Ale ale! Nie tak prędko, nim zadecydowaliśmy, czekał nas research jak z Mjanmy dostać się do Kazachstanu. Kilka wieczorów zajęło nam sprawdzanie miliona opcji samolotowych, pociągowych i wreszcie busowych. W końcu znaleźliśmy najtańszą możliwość dotarcia do Kazachstanu, co nie oznacza, że tanią – wybuliliśmy na to połowę naszych…
Artykuł pochodzi z tej strony.